Witajcie:)
Zazwyczaj w poniedziałki ukazują się tu posty inspiracyjne. Ostatnio jednak nie miałam czasu na buszowanie po internecie. Do dzisiaj powinna się również ukazać poniższa recenzja, więc mam nadzieję,że mi wybaczycie zmianę planów;)
Dziś chciałam Wam opowiedzieć o Maseczce do twarzy ze 100% olejem winogronowym od BingoSpa, którą otrzymałam w ramach współpracy.
Opis:
Olej winogronowy BingoSpa zawiera ok. 85% niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), a szczególnie należący do esencjonalnych kwasów tłuszczowych...Kwas linolowy odgrywa istotną rolę w procesach metabolicznych skóry, zaś frakcja niezmydlająca się w postaci fitosteroli wzmacnia lipidową barierę naskórka - chroni skórę przed wieloma szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi: wiatrem, chłodem, promieniowaniem słonecznym i detergentami.Ujędrniający kompleks algowy poprawia nawilżenie i elastyczność skóry oraz wspomaga jej regenerację.
źródło
Skład:
Opakowanie & Konsystencja:
Kosmetyk zapakowany jest w standardowe dla BingoSpa biało-czarne odkręcane pudełeczko.Maseczka ma kremową konsystencję i dość przyjemny słodki zapach. Jest całkiem wydajna, używam jej już od kilku tygodni i wciąż daleko do denka.
Moja opinia:
Ciężko mi wydać jednoznaczną opinię na temat tej maseczki. Na pewno jej bardzo dużym plusem jest to,że napina skórę i ją ujędrnia.Dość szybko się wchłania. Nie zapewnia jednak wystarczającego nawilżenia dla mojej wymagającej skóry. Myślę,że nie może zastąpić maseczki nawilżającej, chyba że Wasza skóra nie jest tak spragniona jak moja:P Ogólnie maseczkę oceniam na plus ze względu na ujędrnianie skóry,ale będę wciąż szukać swojego ideału.
A co Wy o niej sądzicie?
Jeśli interesują Was kosmetyki BingoSpa to testuję kolejne produkty, w tym między innymi maseczkę cynkową:)